Jestem koordynatorem rzeszowskiego projektu „OKO na Klimat” EOG Aktywni Obywatele Fundusz Regionalny. Kiedy Podkarpacki Urząd Marszałkowski ogłosił organizację projektu na „Szkolny zakątek klimatyczny” byłem pewien, że to niezwykle potrzebna inicjatywa. I nie o nagrody tu chodzi. W walce o ratowanie klimatu nagrody są najmniej ważne. Zmiany klimatyczne mogą tak odmienić Planetę, że trudno będzie na niej żyć szczęśliwie nie tylko w Afryce i Azji ale również w Europie i u nas w Polsce.
Zaczynamy od małych rzeczy. Weź udział w konkursie. Zgłoszenia szkół należy przesyłać do 20 czerwca 2022 r.. szczegóły pod linkiem https://www.podkarpackie.pl/index.php/srodowisko/aktualnosci/konkurs-dla-szkol-podstawowych-klimatyczny-zakatek
Szkolny ogródek klimatyczny może stać się lokalną oazą bioróżnorodności, a łapacz deszczu początkiem powszechnego myślenia małej retencji. Konkurs będzie okazją do ciekawych obserwacji, kształtowania proklimatycznych nawyków, rozmów o ekologii. A i 3000 zł też nie znajdziesz na ulicy. To nagroda główna. I jak wygrasz konkurs to możesz pojechać (ze swoimi uczniami) np. w Tatry albo Bieszczady albo na wypasioną dwudniową wycieczkę do Krakowa, do muzeum PAN z nosorożcem włochatym i muzeum zoologii UJ, do Teatru Starego i na Wawel i lody na Kazimierzu.
Gdybym ja chciała wygrać konkursu dla podkarpackich szkół podstawowych pn.: „Szkolny zakątek klimatyczny”, a potem wziąć „swoich ulubionych” 7 uczniów ekologów z drużyny harcerskiej, to bym zrobiła tak:
- Jako opiekun–nauczyciel konkursu idę do dyrektora szkoły i mówię – szefie chce wygrać konkurs wojewódzki, proszę o zgodę na mały ogródek „eko” za naszą szkołą.
- Potem idę do swoich harcerek i harcerzy i mówię: jak chcecie to wygramy, tylko mi pomórzcie zaplanować co
i jak. - Siedem osób chce – OK zatem to jest moja Szkolna Grupa Klimatyczna.
- Uzgadniamy demokratycznie, że ja trochę szefuję, oni projektują i pracują, a kierownikiem dokumentacji zostanie Zosia, bo lubi robić zdjęcia , pisze cos na swoim Facebooku i robi filmiki do Internetu.
- Rozdaję i zbieram od Rodziców zgody na udział w konkursie, a dyrektor zgłasza nas do EKOSKOP.
- Spotykamy się na przerwie i planujemy, że za szkołą skopiemy 6 m 2 trawnika i założymy tam łąkę
(ze spotkania Zosia robi 4 fotki i 15 sekundowy filmik) - Dyrektor obiecał kupić nam nasiona łąki kwietnej i roślin miododajnych, paczuszka po 3,99 zł, razem za 7.98 zł.
- Umawiamy się z Panem konserwatorem szkolnym, że wypożyczy nam łopaty i grabki i pomoże skopać
i wyplewić trawnik. - Jest nas mało wiec potrzebujemy pomocy Rodziców.
- Pracujemy zaraz po lekcjach, z pomocą dwóch rodziców moich harcerzy (robimy foto i filmik), po wyplewieniu poletka wspólnie siejemy nasiona jak Boryna z Chłopów Reymonta. Zosia robi foto i filmik.
- Mama Michała dała nam stare, ceramiczne, ręcznie robione dwojaki (pęknięte z jednej strony), harcerki wypełniają je trzcinowymi łodygami i uzupełniają gliną – powstał (postawiony na cegle dziurawce) piękny hotelik dla zapylaczy – oczywiście Zosia dokumentuje prace i uroczyste zawieszenie w ogródku.
- Nie pada wiec codziennie podlewamy zasiane poletko kilkoma butelkami wody (a Zosia …wiadomka!)
- Tato Asi dał nam dwie stare wędki wiec z pociętych łodyg bambusa i starego sznura jutowego robimy zgrabne bambusowo-sznurkowe ogrodzenie poletka.
- Pani Tosia miała w domu drewniany cebrzyk do prania mający ze 100 lat? I dała nam abyśmy podłożyli pod ujście z rynny szkolnej. Jak będzie padać to nasz „łapacz wody deszczowej” zgromadzi nawet 40 litrów wody. Hurra – pada.
- Łąka rośnie wspaniale, bo czasem pada, a jak nie pada podlewamy.
- Rodzice Julci przekazali nam dużą sadzonkę rajskiej jabłonki, która nie zmieściła się na ich działce. Jabłonka uroczyście wkopana, dostała imię „Ju” , a Zosia zrobiła wpis na szkolnego Facebooka z fotkami i filmikiem. Był nawet Pan dyrektor.
- Wakacje – nie wszyscy jadą na obozy i wczasy wiec ustaliłam, że gdyby nie padało to co dwa dni wyznaczony harcerz lub harcerka przychodzą i konewką podlewają ogródek biorąc wodę z cebrzyka lub z kranu w WC.
- Już po wakacjach. Robimy wspólnie gazetkę o kryzysie klimatycznym. Zosia robi filmik, a jest co filmować, bo gazetka jest oblegana – zawiera stare fotografie i wspomnienia najstarszych nauczycieli z ich dzieciństwa, gdy śniegu bywało po 2 metry, co widać na czarno-białych fotografiach.
- Zbliża się termin zakończenia konkursu. Ja siadam do sprawozdania, Zosia gromadzi fotografie dokumentujące wszystkie nasze spotkania i prace oraz montuje 120 sekundowy filmik z fragmentów nagrań z poprzednich miesięcy. Tato Zosi pomaga podłożyć muzykę i komentarz.
- Filmik zamieszczony na YouTube oglądała cała szkoła i pół gminy! Brawo Zosia.
- Jeszcze fotografia naszego ”szkolnego zakątka klimatycznego”, w towarzystwie całego zespołu – stan w dniu
20 września 2022. Jest pięknie zazieleniona i kwitnie bo mamy 2 wielkie pełne żółtych kwiatów dziewanny. Szkoda, że w domku dla owadów nikt nie zamieszkał. - Sprawozdanie z linkiem do filmiku wysłane 23 września 2022 r. emailem na mirekruszala@gmail.com
- Czekamy na wyniki….
- HURRRRA! TO WŁAŚNIE MY, JAKO JEDYNI Z GMINY jedziemy na Galę Laureatów konkursu na ”szkolny zakątek klimatyczny”, do Rzeszowa do siedziby Departamentu Ochrony Środowiska Urzędu Marszałkowskiego Województwa Podkarpackiego