Lipa Emilka. Mamy kolejne drzewo. Teraz jest niewielkie ale za kilkadziesiąt lat będzie solidnym antysmogowym miejskim drzewem. Bo drzewa to naturalni sprzymierzeńcy miasta w walce ze smogiem i kryzysem klimatycznym. Najlepiej w wyłapywaniu toksycznych cząstek radzą sobie drzewa iglaste np. sosny (są zimozielone a w zimie smog jest największym problemem).
W miastach mocno wspomagają walkę ze smogiem drzewa liściaste (klony, lipy, dęby ale też np. egzotyczne i „odporne na miasto” miłorzęby), bo w lecie gdy są ulistnione mamy coraz większy problem ze smogiem komunikacyjnym. Dlatego każde miasto powinno być zielone i dlatego każdy z nas powinien co roku sadzić nowe drzewa. Lipa Emilka (na część „małej ekolożki”) została posadzona w projekcie finansowanym z budżetu Gminy Miasto Rzeszów, pt. RZESZÓW NIE ZGADZA SIĘ NA SMOG. Nie dziwne, że na Skwerze Kotowicza uwijali się głownie Rzeszowianie z EKOSKOP, HKE21 i 9RwDW, EksploRes – nasi przyjaciele oraz Pan Prezydent Konrad Fijołek – gość honorowy akcji. Lipa Emilka niech ma szczęście i żyje jeszcze 900 lat i doczeka tysięcy swoich drzewnych przyjaciół. Wtedy łatwiej będzie oddychać.
Zadanie finansowane ze środków budżetu Gminy Miasto Rzeszów