Mimo narastającego zagrożenia światową pandemią coronavirusa w szkołach Rzeszowa jeszcze niedawno toczyły się zajęcia najmłodszych biologów.
Kto wie, może to przyszli wynalazcy skutecznych szczepionek – eliksirów zdrowego życia. Zanim jednak przyszli mikrobiolodzy (za wiele lat) zakończą edukację na najlepszych uczelniach Europy, teraz uczyli się w pracowni mikroskopowej „EKOSKOP-u” o owadach. Ostatnio w Szkole Podstawowej nr 18 nasz trener entomolog czyli Prezes – Kasia, pokazała najmłodszym (z klas I, II i III) jak działa binokularna lupa stereoskopowa. Potem dzięki temu narzędziu, mali odkrywcy, poznali tajemnice skrzydeł motyla, obejrzeli przedziwne narządy gębowe chrząszczy i komarów, żądła os, oczy szerszeni ….i koszyczki na nogach pszczół. 
Pszczoły zbieraczki właśnie dzięki tym koszyczkom (łac. carbicula) zbierają pyłek kwiatowy. Latają od kwiatka do kwiatka, a pyłek zwilżony śliną przyklejają do włosków koszyczka. W lecie, uważny obserwator, łatwo zobaczy żółte, okrągłe grudki pyłku przyklejone do trzeciej pary nóg pszczół i transportowane do ula.
Dla najodważniejszych amatorów entomologii (nauki o wadach) do szkoły przyjechała cała kolonia olbrzymich karaczanów madagaskarskich (Gromphadorhina portentosa L.). Wspaniałe, prawie 10 cm owady, dawały się głaskać, fotografować i tylko czasem groźnie syczały, gdy młodzi badacze byli zbyt natarczywi.
