Lato było dla nas łaskawe. Mimo tragicznej prognozy (siedem dni deszczu) nasz przyrodniczy obóz kandydatów do Harcerskiego Klubu Ekologcznego HKE-21 który mamy reaktywować przy Hufcu ZH Rzeszów był „supermegaabsolutnieudany”.
Po pierwsze: deszczowa prognoza się nie sprawdziła – przez 8 dni tylko trzy małe, chwilowe burze w tym jedna nocą!
Po drugie: rzeka Piława (bo to był kajakowy spływ) była doskonała – pusta, dzika, czysta.
Po trzecie: ekipa była świetną grupa młodych przyjaciół z „Dziewiątki” (Asia R, Julcia N, Livka S, Zuzia D, Zuzia K, Dominik J) radośnie i bezproblemowo wpasowanych w starych wyjadaczy-kajakarzy i ekologów z „EKOSKOP” Prezes Kasia R, Szef Rady Programowej Mirek R, członek Zarządu Paweł G, członek Stowarzyszenia Michał R.
Najważniejsze, Piława była pełna przyrodniczych spotkań – czysta woda z pięknymi roślinami takimi jak Nuphar lutea (grążel żółty) Nymphaea alba (grzybienie białe) Ceratophyllum (rogatek) Sagittaria sagittifolia (strzałka wodna) Stratiotes aloides (osoka aloesowata) Polygonum amphibium (rdest ziemnowodny) Phragmites australis (trzcina pospolita) Calla palustris (czermień błotna) Sparganium (jeżogłówka) Typha (pałka), w wodzie malutkie ryby Perca fluviatilis (okonie pospolite), wielkie Pseudanodonta complanata (szczeżuje spłaszczone) i Orconectes limosus (raki pręgowate), a nad naszymi głowami Phalacrocorax carbo (kormorany czarne), Grus grus (żurawie zwyczajne), Ardea cinerea (czaple siwe), Alcedo atthis (zimorodki zwyczajne – wcale nie zwyczajne tylko fantastycznie piękne. Raz jeden pojawił się olbrzymi drapieżca o dwumetrowych skrzydłach – czy to mógł być Aquila chrysaetos (orzeł przedni)? Chyba jednak nie, bo skąd by się wziął nad Piławą?
Nasz obóz był szkołą życia, przyjaźni, zaradności, obozowania, kajakowania, harcerstwa i scautingu, plenerowego gotowania oraz przygodą w przyrodzie jaka za kilkanaście lat może stać się tylko nieosiągalnym wspomnieniem.
Zobaczcie kilka fotek.
{galeria}aktualnosci/wakacje2019/splyw{/galeria}